Wygrana z Januszkowicami i hat-trick Tomka Kura !

Witam,

W minioną niedzielę do Goszyc przyjechała drużyna z Januszkowic, od zawsze prowadzimy z tą ekipą zażarte pojedynki i tym razem było podobnie. Goście objęli prowadzenie już w pierwszej minucie, gdzie kompletnie zaskoczyli naszą obronę. Od razu przejęliśmy inicjatywę, dążąc do wyrównania. Udało się to w 11min. po składnej akcji naszego zespołu, Ł.Mysłowski zagrywał do D.Witeckiego w boczną część pola karnego, a ten świetnie obsłużył Andrzeja Konowalczyka i mieliśmy 1:1. Nadal atakowaliśmy, co przyniosło efekt w 35min. P.Konopiński zagrał do Tomka Kura, który podwyższył na 2:1 płaskim strzałem. Do przerwy wynik utrzymał się, mimo kilku naszych dogodnych akcji. Po przerwie goście rzucili się na nas, lecz nie przyniosło to efektu, to my trafiliśmy po 11min gry na 3:1 po zagraniu Ł.Mysłowskiego do Tomka Kura, ten drugi wymanewrował jeszcze w efektowny sposób dwóch obrońców i umieścił piłkę w siatce. Następnego gola Tomek Kur trafił po dośrodkowaniu Andrzeja Konowalczyka i błędzie bramkarza gości. Pozostało mu tylko "włożyć" piłkę do pustej bramki i było 4:1. W dalszym ciągu mieliśmy sporo sytuacji, lecz żadnej nie mogliśmy wykorzystać. Stare powiedzenie mówi, że nie wykorzystane sytuacje się mszczą i tak było. Pod koniec meczu i w doliczonym czasie gry tracimy jeszcze dwie bramki, moment dekoncentracji i kilka złych zagrań doprowadza do wyniku kontaktowego,a mieliśmy nieco wcześniej przewagę 3 goli. Musimy pamiętać o koncentracji do ostatniego gwizdka, bo mogło się to skończyć nieciekawie. Naszczęście końcowy wynik korzystny dla nas, 4:3 do przodu.

Skład Kotlarni: Buczko - Hajduk,Konieczny,Kołaciński,Domaradzki - Konopiński,Mysłowski,Szubrycht,Konowalczyk (C) - Witecki,Kur

W drygiej połowie: Jaroszek,Laszczyk

Pozdrawiam

Łukasz